30-letni mężczyzna z powiatu tureckiego nie tylko zignorował przepisy, ale także postawił życie swoje i innych uczestników ruchu w ogromnym niebezpieczeństwie. Brawura kosztowała go wysoki mandat, punkty karne i przede wszystkim - utratę prawa jazdy.
W sobotę, 1 marca na drodze krajowej nr 72 w miejscowości Albertów (gmina Turek) doszło do zatrzymania nieodpowiedzialnego kierowcy, który z lekceważeniem podchodził do obowiązujących przepisów ruchu drogowego. Mężczyzna, kierujący samochodem marki BMW, jechał z zawrotną prędkością 163 km/h, mimo że obowiązujący limit wynosił zaledwie 70 km/h.
Kiedy funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Turku dostrzegli niebezpieczną szybkość, natychmiast podjęli interwencję. Efektem była szybka kontrola i ukaranie pirata drogowego wysokim mandatem w wysokości 2500 zł oraz nałożenie 15 punktów karnych.
Policja apeluje o przestrzeganie obowiązujących limitów prędkości, podkreślając, że nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn tragicznych wypadków na polskich drogach. Tego typu brawura nie tylko naraża życie kierowcy, ale także stwarza realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Bezpieczeństwo na drodze to nasza wspólna sprawa – przypominają funkcjonariusze.